To było trochę dziwne jak na wygląd tych wilków. Myślałem, że zombie to raczej bezmózgie istoty z odpadającą skórą, ze smętnie zwisającymi oczami z oczodołów, a z pysków utaczających się obrzydliwa substancja. Oni na zombie nie wyglądali według mnie~ pomyślałem, skrzywiając lekko usta. Poza tym byli oni rozumni i reagowali na wszystko co do nich powiedziałem, a ten drugi chciał nawet opanować mój umysł. Gdy tylko poszliśmy nad rzekę, aby się napić i przy okazji umyć si. Zeah wyglądała jakby nadal o tym myślała... No nie dziwię jej się, że ciągle się tym przejmuje. Ja też bym się przejął gdybym miał przed sobą wilka- zombie który wygląda jak zwykła żywa istota. Właśnie to mnie przerażało, że nie wiesz kim tak naprawdę twój przeciwnik. Okropne i przerażające...
Gdy podszedłem do niej bliżej i spojrzałem jej w oczy..
- Czy mógłbym ci jakoś pomóc?- zapytałem
- Nie, dzięki... i dziękuję, że uwolniłeś mnie od tych zombiaków
Ale nadal mnie to dręczyło, co na temat wyglądu tych wilków
- Zeah, skoro to były zombie, to czemu oni wyglądali jak żywe istoty?
<Zeah?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz