sobota, 20 maja 2017

Od Felhő Cd. Rina

    Siedziałam na plaży. Powoli machałam ogonem, oglądając gwiazdozbiory.
W wodzie odbijały się gwiazdy i księżyc. Jakieś kilka godzin temu zaszło słońce.
    Moje oczy co chwilę się zamykały, bowiem nie spałam od dawna. W końcu weszłam do lodowatej wody i położyłam się na plecach. Cieszyłam się, że nikt do mnie nie przychodził. Nikt mnie nie potrzebował. Jakby zobaczyli w takim stanie, to albo nie dawali by mi spokoju, albo postanowiliby to wykorzystać.
    Zimna ciecz rozbudziła mnie na tyle, że mogłam wyjść i  nie zasnąć od razu. Temperatura powietrza to było prawdopodobnie zero, więc nie zdziwiłam się, gdy po chwili trzęsłam się jak galareta. Ale przynajmniej nie zasnę!
一 Cześć. 一  usłyszałam. Zerknęłam zamglonymi oczami na basiora.
一  Witaj. 一  odparłam.


< Rin? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz